Skąd możemy pozyskać białko dla małego dziecka?
- 832 Views
- Paulina Kwiatkowska
- 1 czerwca 2020
- Dieta
Dziecko potrzebuje białka, aby mogło się prawidłowo rozwijać. Jednak coraz więcej mówi się o tym, że nadmiar białka, podobnie jak cukier i tłuszcz może prowadzić do otyłości. Należy wiedzieć, że szczególnie w pierwszym roku życia istotne jest, aby w diecie nie było ani za mało, ani za dużo białka. Obecnie specjaliści określają zapotrzebowanie na ten składnik na poziomie 7-11 gramów na dobę. Oto skąd warto pozyskać białko dla dziecka.
Białko zwierzęce
Należy wiedzieć, że szósty miesiąc życia to dobry moment na rozszerzenie diety dziecka i wprowadzenie do niej białka innego pochodzenia niż mleko. Większość produktów zwierzęcych to produkty pełnobiałkowe, czyli w ich skład wchodzą wszystkie niezbędne aminokwasy. Zgodnie z aktualną wiedzą naukową trzeba podkreślić, że wchłaniają się w około 96 procentach. Po szóstym miesiącu życia możemy do diety niemowlęcia wprowadzić produkty zawierające białko zwierzęce, czyli chude mięso drobiowe, ryby, a także żółtko. Warto wiedzieć, że najwięcej białka jest zawarte w mięsie indyczym i gęsim (około 29 g/100 g) oraz kurzym (około 27 g/100 g). Natomiast ryby możemy podawać od siódmego miesiąca życia.
Mleko mamy lub mieszanka
Należy wiedzieć, że przez pierwsze sześć miesięcy życia niemowlęcia źródłem białka w diecie jest mleko. Kobiecy pokarm zawiera dwa rodzaje białek: kazeinę oraz laktoalbuminę. Są one całkowicie przyswajalne przez organizm dziecka, lekkostrawne i zawierają aminokwasy, biorące udział w produkcji hormonów, enzymów oraz mózgowych neuroprzekaźników. Warto wiedzieć, że białka dostarcza też mleko modyfikowane (na bazie krowiego), w ten sposób przetworzone, aby było przyswajalne równie łatwo jak mleko mamy. Mieszanki mleczne mają 1, 3-1, 5 g białka w 100 ml płynu, w zależności od wieku dziecka, dla którego są przeznaczone.
Roślinne źródła
Należy wiedzieć, że białka warzyw mają niepełny zestaw aminokwasów (wyjątkiem jest soja) i wchłaniają się nieco gorzej, bowiem w 70-85 procentach, ale są równie cenne dla zdrowia jak białko zwierzęce. Białka roślinne w postaci groszku zielonego lub fasolki (mają 6-7 g białka na 100 g) czy brokułów (2, 8 g) możemy podawać dziecku w szóstym/siódmym miesiącu życia. Również cennym źródłem są kaszki zbożowe dla niemowląt, które zawierają od 10 do 15 g białka na 100 g produktu.
Warto w taki sposób komponować jadłospis dziecka, aby 2/3 białka pochodziło z produktów zwierzęcych (ryby, mięso, nabiał – od siódmego miesiąca życia), a 1/3 z roślin, takich jak na przykład groszek, fasolka, bób, cieciorka, soczewica oraz produktów zbożowych (np. z kasz wytwarzanych z takich zbóż jak owies, proso, ryż, pszenica, orkisz, żyto, a także pseudozbóż – amarantusa, gryki i komosy ryżowej). Warto dodać iż, aby białko roślinne było lepiej przyswajalne, produkty, które je zawierają, należy namoczyć (rośliny strączkowe), rozdrobnić, ugotować.