Czy przedszkolak musi ciągle chorować?
- 1000 Views
- Paulina Kwiatkowska
- 1 czerwca 2020
- Zdrowie
Dzieci w wieku przedszkolnym są dość często narażone na choroby. Gdy do młodego organizmu dostanie się wirus lub inna choroba, dla rodzica oznacza to jedno – przymusowy pobyt w domu oraz konieczność znalezienia opieki dla dziecka. Dziecięcy organizm można jednak hartować i pomagać mu zbudować odporność, dzięki czemu będzie chorować mniej lub wcale.
Budowanie odporności a dieta
Wzmacnianie naturalnej odporności to proces długotrwały, który należy prowadzić ciągle. Aby budować odporność organizmu wcale nie trzeba drastycznie zmieniać stylu życia, ani inwestować w reklamowane wszędzie suplementy diety. Warto natomiast zainteresować się makrobiotyką, czyli stylem życia prowadzonym według zasady: “Jesteś tym, co jesz”.
Zadaniem pożywienia jest nie tylko zaspokojenie uczucia głodu, ale przede wszystkim dostarczenie organizmowi wartości odżywczych niezbędnych do jego funkcjonowania. Od tego, co jemy zależy nasze samopoczucie, zdrowie oraz odporność organizmu. Nie ma też jednej uniwersalnej diety makrobiotycznej, gdyż zależy ona od wielu czynników. Na co zatem należy zwrócić uwagę?
Lokalność i sezonowość
Produkty, które dają najwięcej, to produkty sezonowe i lokalne. Lato to czas dojrzałych owoców i warzyw. Zimą z kolei dominują warzywa korzeniowe. Truskawki w grudniu nie będą najlepszym pomysłem. Zwykle są one głęboko mrożone lub hodowane w szklarniach z użyciem wszelkiej maści wspomagaczy. Nie będą one ani tak dobre, ani wartościowe jak latem, gdy rosną naturalnie.
Produkty sezonowe rosną zgodnie ze swoim cyklem i pokonują krótką drogę z pola na sklepową półkę. Poza tym są pełne wartości odżywczych powstałych w wyniku działania natury, a na tym powinno najbardziej zależeć rodzicowi chcącemu wzmocnić naturalną odporność organizmu dziecka.
Czego unikać?
Zmiana diety powinna przebiegać stopniowo. Warto testować różne produkty i sprawdzać co maluchowi smakuje. Jedzenie powinno być dla niego przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Jeśli dany produkt nie smakuje, nie zmuszajmy dziecka do jedzenia.
Pierwszym krokiem może być przegląd domowej spiżarni i zużycie produktów, których nie chcemy w diecie. Po zużyciu nie uzupełniajmy zapasów, a zastąpmy je nowym pożywieniem.
Co warto ograniczyć? Przede wszystkim cukier, produkty wysoko przetworzone, nabiał, mięso oraz mąkę pszenną. Wymienione produkty spożywane regularnie osłabiają odporność, blokują procesy myślowe oraz skłaniają organizm do większej produkcji śluzu spowalniającego pracę organizmu, a także wyziębiającego go od środka.
Dieta rozgrzewająca
Gdy na zewnątrz panują warunki sprzyjające przeziębieniom, warto zwrócić uwagę na dania i produkty, które rozgrzewają organizm od środka. W diecie przedszkolaka powinna znaleźć się odpowiednia ilość dań ciepłych, które ze względu na swoją temperaturę rozgrzewają od środka. Warto też zadbać o ciepły napój. Może to być herbata z dodatkiem miodu lub ciepły kompot z sezonowych owoców.